Po półwyspie Synaj na szczęście nie jeździ się w konwojach co stanowi nieodłączny element krajobrazu w kontynentalnej czesci Egiptu. Około 4.30 dotarliśmy na granicę egipsko-izraelską. Ale zapomnieliśmy wszyscy że w krajach arabskich, a nie daj boże arabsko-innych nie jest tak fajnie jak w UE. To znaczy że odprawa paszportowa na granicy nie trwa 3 minuty, ale trzy godziny ..... Autokar został po egipskiej stronie, a my z manelami (kostiumy kąpielowe, ręczniki, kosmetyki, poduszki, kurtki itd...), suchym prowiantem (co poniektórzy ;) ) około godziny staliśmy pod przejściem a z nami nasz egipski przewodnik.
Generalnie o 4:30 to straż graniczna spała. W d... mieli turystów skądkolwiek.
Wreszcie coś się ruszyło. Około 6 byliśmy JUŻ po odprawie ... w Egipcie :)) Jako bezpaństwowcy ruszyliśmy truchtem do Izraela.